BECZKA CZY "BECZKA" ?

Kiedy zdasz sobie sprawę, iż dąb, po winogronach, jest drugim najważniejszym składnikiem wina, na pewno lepiej zrozumiesz dlaczego kwestia beczki i beczki jest tak istotna w całym winiarstwie. Na marginesie, korki do butelek wina są również produkowane z dębów, tyle tylko, iż z dębów korkowych, porastających praktycznie jedynie Półwysep Iberyjski, Korsykę i Sardynię i z niewielkimi ilościami w płd. Francji.

Z definicji, beczka to cylindryczne, wyoblone pośrodku naczynie tradycyjnie wykonywane z klepek drewnianych, najczęściej dębowych, spiętych metalowymi obręczami tzw. bednarką. Kształt beczki zapewnia jej wytrzymałość i pozwala stosunkowo łatwo przetaczać i manipulować nią przy przeładunku.

Dąb i dębowe beczki stosowane są w winiarstwie przynajmniej od dwóch tysiącleci (od czasów Imperium Rzymskiego). Juz wówczas winiarze zauważyli, iż beczki dębowe to nie tylko najporęczniejszy system magazynowania wina , ale przechowywanie w nich wina wpływa na złagodzenie jego smaku i na wzbogacenie jego bukietu.

Naturalna porowatość dębu zapewnia dopływ tlenu w na tyle niewielkim stopniu aby nie utlenić wina i nie zniszczyć jego struktury. Dzięki temu procesowi następuje ulatnianie się wody i alkoholu, co powoduje naturalną koncentrację smaków i aromatów wina. Niewielkie, przenikające przez ścianki beczki ilości tlenu korzystnie wpływają także na złagodzenie tanin obecnych w winie. Stopień tostowania beczki (tzn opalania jej od wewnątrz) również pozytywnie wpływa na złagodzenie obecności tanin i silnych aromatów drzewnych.

Skład chemiczny dębu ma bardzo silny wpływ na ostateczny charakter wina. Dla przykładu, obecne w dębie fenole wchodzą w reakcje z winem czego rezultatem jest jego “waniliowy” charakter połączony z nutami słodkiej herbaty.

Typowymi aromatami i smakami dla win mających kontakt z dębem to karmel, śmietana, dym, przyprawy i wanilia.

Kategorie aromatów powstających w beczkach w wyniku ich opalania:


1. Słodkie - brązowy cukier, cukierki, Bourbon, czekolada, syrop klonowy, karmel, ciepłe ciasto czekoladowe, melasa, miód, toffi, soja,
2. Śmietanowe - wanilia, mleko, masło,
3. Drożdżowe - prażona kukurydza, pieczony chleb, świeże ciasto,
4. Orzechowe - masło orzechowe, orzech laskowy, migdały, kokos,
5. Tostowe - chleb tostowy, kawa, płatki śniadaniowe, krakersy, cedr,
6. Spalenizny - barbaque, grillowane mięso, boczek, słodki dym, przypalanka z cukru,
7. Przyprawowe - gałka muszkatołowa, cynamon, goździki, lukrecja, anyżek.

Kategorie aromatów powstających w beczkach w wyniku starzenia wina:

1. Ziemiste - popiół, grzyby, pudełko od butów, mokry karton, spocona skóra juchtowa,
2. Ziołowe - chwasty, koper, siano, mięta, tytoń, trawa,
3. Drewniane - cedr, temperowany ołówek, sosna, smoła,
4. Ściągające - cierpkie, kwaśne, gorzkie, suche, paniczne, kanciaste,
5. Przyprawowe - goździki, cynamon, wanilia, kokos.

W tym kontekście, kiedy ktoś mówi o beczce, ma z reguły na myśli swoje wrażenia o “beczkowym” charakterze wina, które fermentowało i dojrzewało (lub tylko dojrzewało) w dębowej beczce.

NUTY BECZKOWE

W procesie winifikacji, wina mogą przechodzić proces fermentacji w dębowych beczkach lub mogą przechodzić tam wyłącznie proces dojrzewania, po uprzednim procesie fermentacji przeprowadzonym w kadziach (cuves) np. ze stali nierdzewnej lub betonowych. Wino, które tylko dojrzewa w beczce przejmuje więcej smaków i aromatów z dębu niż wino, które przechodzi tam również proces fermentacji. Duży procent dobrych lub wielkich win zarówno czerwonych jak i białych, dojrzewa dziś, a często również fermentuje w małych, dębowych beczkach.

Fermentowanie wina białego w beczce sprawia, że wino nabiera gładszej konsystencji, a zarazem głębszego smaku. Białe wina fermentujące w beczkach, charakteryzują się jasnobladym odcieniem, a także wyjątkową gładkością w ustach (np. białe burgundy). Wina białe fermentujące natomiast w stalowych kadziach, a następnie dojrzewające w dębowych beczkach mają zdecydowanie ciemniejszy odcień. Dla przykładu charakterystyczne nuty dla chardonnay fermentowanego w beczce to kokos, cynamon, goździki, białe kwiaty.

Większość aromatów i smaków przenika do wina z beczki w przeciągu kilku pierwszych miesięcy. Dłuższe jego przechowywanie powoduje bardzo pożądane, lekkie napowietrzanie wina (aeracja), mające wpływ na jego perfekcyjny proces starzenia. W praktyce wszystkie poważne wina czerwone poddawane są wygładzającemu procesowi dojrzewania w dębinie. By nabrać dębowego aromatu i smaku wystarczy, że białe wino dojrzewa w dębowych beczkach zaledwie trzy miesiące. Poważne jednak wina czerwone zwykle dojrzewają dłużej – 18 lub więcej miesięcy.
.
Praca winiarza podczas procesu dojrzewania polega na ciągłej, regularnej degustacji zawartości wszystkich beczek w celu ustalenia kiedy wino będzie gotowe do butelkowania. Ponadto konieczne jest ciągłe mieszanie zawartości beczek (bâtonnage) i uzupełnianiu odparowanej części alkoholu (part des anges).

Czas jaki wino spędza w beczkach dębowych, zależy m.in. od szczepów użytych przy tworzeniu wina, a także jaki charakter chce mu nadać winiarz. Na przykład nowoświatowemu pinot noir wystarczy krócej niż rok w beczce, najlepsze cabernet-sauvignon, nie krócej niż 2 lata. Silnie taninowe nebbiolo 4 i więcej lat, natomiast największe Rioja spędzają w amerykańskim dębie nie krócej niż 10 lat, tak aby uzyskać swój najlepszy ziemisto – waniliowy charakter.

DĄB

Przeciętny wiek dębu przeznaczonego do wyrębu i produkcji beczek do wina to 80 – 120 lat. Wyrąb drzew ma miejsce przeważnie zimą, tak aby w pniu było jak najmniej soków.
Odpowiednie dęby rosną tylko w kilku miejscach na kuli ziemskiej. Najbardziej znane i najczęściej stosowane to dęby francuskie i amerykańskie.

Najwyżej cenione są dęby francuskie, m.in z tej przyczyny, iż francuskie lasy są wyjątkowo starannie utrzymywane i pielęgnowane. Najbardziej znane lasy to Allier, Lomousin, Nevers, Tronçais i Vosges. Drewno pozyskane z każdego z tych lasów różni się od siebie szeregiem charakterystycznych cech, a winiarze zakupują beczki z różnych źródeł, w różnym stopniu tostowane tak aby nadać swoim winom unikalny charakter.

Dęby amerykańskie porastają głównie Wschodnie Stany, ale również Missouri, Minnesota i Wisconsin. Ostatnio dołączył do tych Stanów – Oregon, z nowym typem dębu bardzo zbliżonym do europejskiego.

Dąb amerykański wyróżnia się atrakcyjną słodką nutą waniliową, charakteryzuje się też stosunkowo szybkim wzrostem, gruboziarnistością struktury drewna i niższym poziomem tanin.

Francuskie, natomiast dęby posiadają bardziej drobnoziarnistą strukturę, wyższy poziom tanin i są mniej aromatyczne.

Winiarze najczęściej stosują dąb amerykański przy tworzeniu potężnych win czerwonych i chardonnay w cieplejszych klimatach.

(...)

Włoscy winiarze, natomiast szeroko stosują drobnoziarnisty, niskoaromatyczny i niskotaninowy dąb słoweński.

Natomiast do czasów Rewolucji Październikowej, bardzo szeroko był stosowany, szczególnie we Francji – dąb bałtycki.

Kanadyjscy, z kolei, winiarze eksperymetują z dębem kanadyjskim, który opisywany jest jako pośredni pomiędzy dębem francuskim a amerykańskim.

TOSTOWANIE

Jak już wiemy beczki służą do przechowywania wina od przynajmniej dwóch tysięcy lat, a beczka nadaje winu pożądane aromaty i smaki ( waniliowe, maślane i przypraw orientalnych).

Na efekt końcowy ma również wpływ wielkość beczki, a więc stosunek powierzchni beczki do objętości wina w niej przechowywanego, im mniejsza beczka tym jej wpływ na wino jest większy.

Najbardziej rozpowszechniony na świecie rodzaj beczki to tzw. typ Bordeaux o pojemności 225 l (59 gallon), następnie typ Burgundzki 228 l (60 gallon). Niektórzy winiarze nowoświatowi stosują również beczki o pojemności 300 l (79 gallon).

Producenci win mogą zamówić beczki z wewnętrznymi klepkami opalonymi ogniem tzn. tostowane. Tostowanie może być lekkie, średnie lub silne. Im lżejsze tostowanie tym beczka przekazuje do wina więcej aromatów i tanin, niż w pozostałych przypadkach. Silne tostowanie jest typowe dla burgundów. Takie tostowanie skutecznie redukuje aromat kokosa (nawet w beczkach z amerykańskiego dębu), z drugiej strony wytwarza lekko zwęgloną warstwę, która może być przyczyną zredukowania głębi zabarwienia niektórych win. Tostowanie powoduje wrażenie „przypieczonego” bukietu wina. Tostowanie uwydatnia obecność vanillin a także fenolu o nazwie eugenol, który jest odpowiedzialny za nuty dymu i przypraw, które w niektórych winach bardzo przypominają aromat olejku goździkowego. W wyniku tostowania, w czerwonych winach pojawiają się smaki toffii i mokka.

Nowe beczki przekazują do wina więcej aromatów niż beczki już używane. Po 3 – 5 krotnym użyciu, beczka praktycznie zatraca swoje możliwości „transferu” smaków i aromatów do wina.

CENA

Ceny beczek wahają się, zależą od koniunktury i standardu wykonania przez bednarza. Pod koniec 2007 roku, standardowa beczka z amerykańskiego dębu kosztowała 170.- € , z francuskiego 380.- €, natomiast z dębu wschodnio-europejskiego 310.- € . Z reguły bednarz może wykonać jedną beczkę dziennie.

Polski producent, cieszący się świetną renomą w świecie to f-ma pp. Rzepeckich w Pawłowiance k/ Rejowca Fabrycznego. Ceny - jak zapewniają właściciele - nie są wcale wygórowane.. Za 225 litrową beczkę trzeba zapłacić około 400.- € .

Do firmy Rzepeckich trafiają 150 -, 200-letnie dęby. Ścinane zimą, bo letnie mają zbyt dużo soków. Po przetarciu, deski muszą leżakować na świeżym powietrzu - nawet trzy lata. Następnie drewno tnie się na klepki, z których zrobiona jest sama beczka. To bardzo trudna, precyzyjna i żmudna praca. Klepki muszą być pocięte wzdłuż słoi. Każda klepka, zanim zrobi się z niej beczkę, musi wielokrotnie przejść przez ludzkie ręce (jak twierdzą właściciele ponad 100 razy !).. A i tak połowa drewna jest odrzucana - opowiada pan Marian.

Do beczek nie stosuje się kleju. Uszczelniane są liśćmi tataraku. Zbiera się je tylko w lipcu i sierpniu. I to nie wszystkie, trzeba wiedzieć, na jakiej wysokości je ściąć. Ale to już jest tajemnica firmy.

Beczki w zależności od tego, co ma się w nich znajdować, muszą być wypalone albo gotowane. Klient zamawia u nas beczkę pod konkretny trunek. Zazwyczaj winiarze określają nam temperaturę wypalania i barwę, jaką musi beczka uzyskać. Nawet do dwóch takich samych win klienci mają inne żądania. Bo ich trunki mają się od siebie różnić smakiem - mówi pani Zofia.

Wina mają być niepowtarzalne. I tak do śliwowicy albo do miodów beczek nie wypala się wcale. Do win półwytrawnych i wytrawnych trzeba beczki trzymać w temperaturze około 200 stopni. Natomiast do whisky mają być niemal zwęglone.

ALTERNATYWA

Z uwagi na wysokie ceny beczek, stosuje się metody alternatywne. Jedną z nich, chyba najprostszą, jest heblowanie, a następnie tostowanie wewnętrznych ścianek, już kilkakrotnie uprzednio używanej beczki.

Inną metodą, budzącą najwięcej kontrowersji, i szeroko stosowaną w Nowym Świecie jest dodawanie do wina, zarówno w procesie fermentacyjnym jak i na etapie dojrzewania drzazg lub wiórów dębowych, a nawet po prostu sproszkowanego dębu. Niewątpliwą zaletą tej metody jest to, iż wymienione substytuty beczki, łatwiej, bardziej zdecydowanie i szybciej oddają winu swoje maślano-waniliowe nuty. Wióry itp. potrzebują na ten proces kilku tygodni, podczas kiedy podobny rezultat w beczce można jedynie uzyskać w czasie nie krótszym niż 1 rok.

Wina do produkcji których zastosowano podobną metodę, posiadają dużo niższy potencjał starzenia, a aromaty są zdecydowanie „jednowymiarowe”, pozbawione atrakcyjności i głębi prawdziwej beczki. W celu poprawienia tych mankamentów, prowadzone są intensywne prace badawcze nad tzw. micro-oxygenation, mającą, przynajmniej teoretycznie zastąpić powolne napowietrzanie, zbliżone do tego jakie ma miejsce w prawdziwych beczkach.

Do roku 2006 stosowanie podobnych praktyk było całkowicie zakazane na terenie krajów UE, i tak np. w roku 1999 Sąd w Bordeaux skazał Château Giscours na karę grzywny w wysokości prawie 10 000.- €.

SMUTNY LOS

Smutny jest natomiast niewymownie los zużytch beczek na wino.

Po oddaniu tego co najcenniejsze (vaniliny, eugenol, aromaty, tekstura itp) stają się one dla winiarza zupełnie bezużyteczne, żeby nie powiedzieć dosadniej. Zabierają bowiem cenne miejsce w domaine, przewalając się bez najmniejszego sensu tu i tam.

Od czasu do czasu, specjalnie wybrane i cenne sztuki są skupywane przez wytwórców mocnych alkoholi np. whisky, cognac. Nadają one wówczas leżakowanemu alkoholowi oryginalne nuty smakowe i zapachowe. Nie jest to jednakże powszechny zwyczaj, niestety.

Innymi słowy winiarz zmuszony jest do pozbycia się inkryminowanych beczek, które tyle dobrego dla niego i jego kieszeni zrobiły.

Najczęsciej dokonują one więc swojego żywota jako drewno kominkowe, stoliki kawiarniane lub jako urokliwe pojemniki na kwiaty.

Powiało nieco optymizmem, kiedy ostanio na rynku pojawiły się małe firmy rzemieślnicze, które skupują rzeczone beczki i po nadzywczaj starannym oszlifowaniu każdej klepki z osobna , a następnie nawoskowaniu i nasączeniu jej odpowiednimi preparatami, konstruują z nich bardzo zgrabne mebelki.....jak z obrazka:



WIĘCEJ...

ŻRÓDŁA

1. Atlas Win Świata, J.Robinson, H.Johnson
2. Z.Rzepecka, wywiad
3. Akademia Wina. com
4. Turystyka winiarska z VINTRIPS®