SMUTNY LOS

Smutny jest natomiast niewymownie los zużytch beczek na wino.

Po oddaniu tego co najcenniejsze (vaniliny, eugenol, aromaty, tekstura itp) stają się one dla winiarza zupełnie bezużyteczne, żeby nie powiedzieć dosadniej. Zabierają bowiem cenne miejsce w domaine, przewalając się bez najmniejszego sensu tu i tam.

Od czasu do czasu, specjalnie wybrane i cenne sztuki są skupywane przez wytwórców mocnych alkoholi np. whisky, cognac. Nadają one wówczas leżakowanemu alkoholowi oryginalne nuty smakowe i zapachowe. Nie jest to jednakże powszechny zwyczaj, niestety.

Innymi słowy winiarz zmuszony jest do pozbycia się inkryminowanych beczek, które tyle dobrego dla niego i jego kieszeni zrobiły.

Najczęsciej dokonują one więc swojego żywota jako drewno kominkowe, stoliki kawiarniane lub jako urokliwe pojemniki na kwiaty.

Powiało nieco optymizmem, kiedy ostanio na rynku pojawiły się małe firmy rzemieślnicze, które skupują rzeczone beczki i po nadzywczaj starannym oszlifowaniu każdej klepki z osobna , a następnie nawoskowaniu i nasączeniu jej odpowiednimi preparatami, konstruują z nich bardzo zgrabne mebelki.....jak z obrazka:



WIĘCEJ...